Moment Przebudzenia
Nazywam się Ullenka i jestem mamą trójki dzieci, które od wczesnych lat zapadły na choroby typu autoimmunologicznego, potencjalnie nieuleczalne. Egzema, czyli atopowe zapalenie skóry, mnóstwo alergii i nietolerancje pokarmowe oraz chroniczne przeziębienia i katary, a w 2012 roku doszła nam diagnoza Autyzm.
Latami próbowałam przeróżnych metod począwszy od tradycyjnych leków z apteki, które początkowo stosowałam dużo i często, bo córka w kółko była chora i więcej w domu była niż w przedszkolu. Z czasem trafiłam na dobrego lekarza homeopatę, dzięki któremu dzieci przestały chorować na grypy i przeziębienia, ale powróciła wówczas egzema, dziś wiem że to po prostu przeniosło się ognisko zapalne i tyle. Od badania do badania, przetestowałam biorezonans, kuracje suplementami na odporność, wodę alkaliczną, kuracje na pasożyty itd. w końcu trafiłam na badanie żywej kropli krwi, podczas którego zobaczyłam co się tak naprawdę w organizmie dzieje. Zobaczyłam jak panoszy się grzybica (tzw. kandida), pasożyty i jak się zachowuje krew. Nie mogłam wprost uwierzyć jak bardzo duże było odwodnienie (mimo picia wody), komórki ściśnięte i nie pływające wolno, tylko skupione jedna na drugiej, ciasno i posklejane ze sobą. Silne zakwaszenie i dużo toksyn. Pasożyty wewnątrz komórkowe, niestrawione białka i resztki, które to wszystko dokarmiały.
To był moment przebudzenia i zrozumienia jak ważna jest dieta. Od tamtego momentu przeszliśmy przez serię różnych diet, które skupiały się na oczyszczeniu organizmu z powyższych problemów. Przetestowałam dietę wegetariańską, potem tzw. Gaps diet, dietę przeciw Kandydozie, posty różnego rodzaju, dietę 5 przemian, dietę paleo, dietę SCD (coś w rodzaju Keto) ale zamiast lepiej było wciąż gorzej. Po kilku latach wiecznego próbowania i zmian w końcu straciłam prawie cały zapał i wiarę, że to w ogóle coś daje. Ale wciąż tliła się we mnie nadzieja, że jest to możliwe, w końcu dzieciaki urodziły się zdrowe, więc musi być jakiś sposób żeby to wszystko odwrócić.